RAZ NA LUDOWO

Kilkadziesiąt lat temu Janusz Odrowąż napisał tekst piosenki: Please, oh my baby raz na ludowo. Ach, jak to zdrowo tak na ludowo. Chodecka Sobota Lokalnych Twórców zdecydowanie wpisuje się w ten zacny nurt: raz na ludowo.

Nasi bliscy znajomi, sąsiedzi, koleżanki, na co dzień tworzący w zaciszu domostw podjęli wyzwanie: stanęli oko w oko z klientami! I wygrali! Rękodzieło zdecydowanie przeżywa swój renesans: na Placu Kościuszki prace przedstawiało sześciu lokalnych twórców: Marek Skoczylas – malunki na drewnie, Arek Rosiak – rzeźby w owocach twardych, Jadwiga Myszkiewicz – koronki, Liliana Pędziwiatr – frywolitki, Jolanta Malinowska – pejzaże, Wiesław Woźniak – rzeźba w drewnie. Arkadiusza reprezentowała mama Beata, a on sam dzisiaj walczy o mistrzostwo polski w carvingu. Życzymy sukcesów.

Zaciekawienie turystów i mieszkańców gminy zdecydowanie daje sygnał, że lokalny jarmark to dobry pomysł na sobotnie przedpołudnie. Urody prezentowanych rękodzieł opisywać nie należy: należy je zobaczyć, jeżeli nie naocznie, to chociażby na zdjęciach. Niestety na zdjęciach nie można spróbować ciast przygotowanych przez chodeckie Koło Gospodyń Wiejskich. Smakowało? Smakowało!

A tak po kujawsku, to żeby nie wima co, to trza zrobić nastympny.