DESZCZ

Tegoroczna susza spowodowała, iż rolnicy wyczekiwali z upragnieniem każdej, nawet najmniejszej kropli wody. Każda pojawiająca się na horyzoncie chmurka niosła nadzieję na deszcz, niestety z reguły szybko następowało rozczarowanie. Sytuacja taka zaowocowała tym, że rolnicy jeszcze bardziej niż zwykle zaczęli interesować się meteorologią, co zaowocowało powstawaniem przydomowych amatorskich obserwatoriów meteorologicznych.
Szczególną rolę oczywiście zyskały pomiary ilości opadów. Według nieformalnych danych, jakie zostały udostępnione przez jednego z rolników a zarazem meteorologa amatora podczas ostatnich deszczowych dni spadło na terenie naszej gminy ok. 33 litrów wody na metr kwadratowy, czyli 33 mm słupa wody. Bez wątpienia poprawi to bieżącą sytuacje roślin. Niestety to wciąż kropla w morzu potrzeb, aby uzupełnić pogłębiające się od wielu miesięcy niedobory wody w glebie.  Warto zauważyć, że zgodnie dostępnymi danymi najmniejsze opady w kraju występują we wschodniej Wielkopolsce, na Kujawach i na pn-zach Mazowszu. Obszary te leżą w cieniu opadowym Pojezierza Pomorskiego i otrzymują rocznie poniżej 500 mm opadów, a skrajnych wypadkach nawet około 450 mm.