Get Adobe Flash player

PORZĄDKI, PORZĄDKI, PORZĄDKI

Nie nadążymy – zupełnie na serio. Nie nadążymy usuwać śmieci, które nieodpowiedzialni ludzie wyrzucają gdzie popadnie. Oczywiście można bić na alarm, że koszy na śmieci jest zbyt mało, jednak kiedy spojrzymy ile odpadów leży koło koszy, nie wydaje się to być prawdziwym argumentem.

Kilka przykładów.

Przykład 1.
Młodzi ludzie w samochodach z apetytem zajadają fast foody na parkingu w okolicach cmentarza. Rano pracownicy publiczny po raz kolejny zbierają tam opakowania po ich – z pewnością smacznej – kolacji

APEL: zabierzcie – prosimy – śmieci ze sobą. Możecie je wyrzucić do kosza na ulicy lub we własnym domu. Wywóz nieczystości w naszej gminie jest niezależny od ich ilości i kosztuje naprawdę niewiele.

Przykład 2.
Rowerzyści w wieku gimnazjalnym i nieco starsi; zapewne piękna jest ich przejażdżka. Jednak tuż po wypiciu napoju plastikowa butelkę i puszkę od „energetyka” wyrzucają do rowu.

APEL: Skoro daliście radę jechać z pełną butelką (waga w kilogramach to w zaokrągleniu tyle, ile wynosi pojemność butelki), to z pewnością dacie radę dowieść pustą butelkę do kosza na śmieci w swoim domostwie.

Przykład 3.
Młodzi rodzice wyrzucili ogromną torbę zużytych pieluchomajtek do rowu.

APEL: Czas rozkładu tworzyw sztucznych to między 300 a 500 lat. Co odpowiecie, jeżeli w przyszłości Wasze dziecko zapyta: mamo/tato, dlaczego ktoś tak bezmyślnie wyrzucił te śmieci?

Przykład 4.
Kobieta w średnim wieku zadbała o grób swoich bliskich: dookoła wygrabione, zapalona lampka, ułożony bukiet. Niestety swoich śmieci nie wyrzuciła do wskazanych miejsc – śmietników. Wyrzuciła za ogrodzenie w kierunku jeziora.

APEL: to już chyba brak słów…

Bardzo dużo ludzkiej pracy i sporo pieniędzy kosztuje usuwanie śmieci. Wkładamy wiele starań, aby nasza Gmina była czysta, jednak naprawdę ciężko jest nadążyć za bezmyślnością wyrzucania śmieci. Bez pomocy i współpracy wszystkich mieszkańców nigdy nie uda się utrzymać należytych porządków. Na dowód naszych starań obejrzyjcie Państwo zdjęcia: przed rozpoczęciem usuwania śmieci ze skarpy nad jeziorem i po kilku dniach naprawdę wytężonej pracy.